czwartek, 13 grudnia 2012

► "Metallica. Wczesne lata i rozkwit metalu" - Neil Daniels


TYTUŁ: Metallica. Wczesne lata i rozkwit metalu
AUTOR: Neil Daniels
WYDAWNICTWO: Anakonda
GATUNEK: Biografia

Neil Daniels ma już wprawę w pisaniu biografii. Ten niezależny dziennikarz zaczął od Judas Priest, ale nie skończył na tym. Mówi się, że jest biografem największych gwiazd świata - takich jak Bon Jovi, Iron Maiden czy Linkin Park. Ja zaczynam od Metalliki. 

Słyszałam, że nie należy oceniać książki po okładce, ale w tym wypadku ciężko tego nie robić. Serce rośnie na widok takiego wydania. A biografia Metalliki wydana jest przepięknie i warto zwrócić na to uwagę - twarda oprawa, dobra jakość i świetne zdjęcia. Mój umysł automatycznie nastawił się na przyjemną lekturę. I chociaż nie znam się na muzyce oraz technicznych uwagach, przy których czasami umykał mi wątek, to z całą mocą stwierdzam, że dobrze się bawiłam, spędzając czas z tą książką.
Żeby przeczytać tę biografię nie trzeba być wielkim fanem Metalliki. W ogóle nie trzeba być jej fanem - wystarczy interesować się tego typu muzyką. Na dobrą sprawę to, co wyszło spod pióra Neila Danielsa to opis rozkwitu metalu o którym mowa w tytule. Zastrzegam jednak, że czytanie tej książki właśnie fanom sprawi największą przyjemność. 

Każdy chyba raz w życiu słyszał o tym zespole. Potęga metalu, sławna na cały świat - Metallica - uznana za króla Wielkiej Czwórki. Przed przeczytaniem tej książki zachęcam do stworzenia sobie odpowiedniego nastroju - konkretnie do zażycia solidnej dawki muzyki z czasów "Kill 'Em All", "Ride the Lighting", "Master of Puppets" i "...And Justice For All". Wtedy i tylko wtedy można zrozumieć, o czym opowiada Neil Daniels.
Autor miał okazję poznać Metallicę od podstaw, co stanowi duży plus przy pisaniu takiej książki. Pełno w niej anegdot z życia Ulricha, Hetfielda, Hammetta i Burtona. Dla mnie wiele z tych informacji było nowością (naprawdę nie wiedziałam, że chłopaki mieli problem z tytułem swojego pierwszego krążka). Dostaniecie też szczegółowy opis każdej płyty, piosenek znajdujących się na nich oraz inspiracji, dzięki którym powstały. Przede wszystkim jednak autor skupił się na wpływie tego wybitnego zespołu heavymetalowego na rozwój muzyki oraz zmianach jakie zaszły w Metallice podczas pierwszych czterech płyt.

W przypadku biografii autorzy mają trudne zadanie. Suche fakty nie zadowalają czytelników, wszystko musi mieć swój umiar i odpowiednie komentarze. Cienka jest granica między ciekawą biografią a nudną biografią.   Tutaj nie została ona przekroczona. Książkę wzbogacają przytaczane liczne wypowiedzi muzyków i ludzi z nimi współpracujących. Poszerza to perspektywę, sprawia że to, co przedstawia nam Neil Daniels znajduje odzwierciedlenie w rzeczywistości. 

Dla fanów jest to bez wątpienia niezbędnik - sprawcie sobie prezent pod choinkę... albo poproście Mikołaja ;). Ja tymczasem dziękuję Wydawnictwu Anakonda za książkę i zapraszam na ich fan page na Facebooku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz