sobota, 5 stycznia 2013

► "Rodzina Borgiów" - Mario Puzo


TYTUŁ: Rodzina Borgiów
AUTOR: Mario Puzo
WYDAWNICTWO: Albatros - Andrzej Kuryłowicz
GATUNEK: powieść historyczna, sensacyjna

W świecie literatury trudno nie natrafić na nazwisko Mario Puzo. Amerykański pisarz, pochodzenia włoskiego uczynił nam tę przyjemność i napisał słynnego "Ojca chrzestnego". Niewątpliwie dzięki tej książce zapisał się na kartach historii. Dzisiaj miałam przyjemność przeczytać jego ostatnią, wydaną pośmiertnie książkę "Rodzinę Borgiów", którą dokończyła jego towarzyszka Carol Gino.

Rodzina Borgiów - pierwsza włoska i najbardziej spektakularna w dziejach mafia. Wiele osób usłyszało o niej dopiero za sprawą serialu emitowanego przez HBO (a jeśli już tu jesteśmy to zachęcam do obejrzenia serialu). Centralną postacią tej opowieści jest kardynał Rodrigo Borgia - później wpływowy Aleksander VI, którego chyba już zawsze będę kojarzyła z postacią Jeremy'ego Ironsa. Człowiek, który rządzi żelazną ręką - jego słowo stało się prawem. Człowiek, który rządzi absolutnej lojalności i posłuszeństwa od swojej rodziny. Człowiek, który jest w stanie poświęcić wszystko dla kariery duchownej, władzy, ale przede wszystkim dla swoich dzieci. Bowiem Cezar, Lukrecja i Juan byli przez papieża kochani miłością absolutną, mimo licznych kłopotów, które stwarzali. 

Powieść zaczyna się w momencie, kiedy dzieci Aleksandra VI są jeszcze małe - wraz z nimi rosła też jego władza i to właśnie usiłował nam przedstawić Mario Puzo. Książka pokazuje rodzinę Borgiów od najgorszej strony - przedstawiony w niej tryb życia nie przestaje szokować. Rozpustny papież, niestroniący od kurtyzan (w tym zamężnej Giulii Farnese) i wystawnych zabaw; ambitny Cezar i bezlitosny Juan obdarzani od dziecka licznymi przywilejami - jeden wbrew swojej woli został mianowany kardynałem, drugi dowódcą armii; Jofre przez brak papieskiej miłości stał się zdolny do zamordowania własnego brata; Lukrecja zaś darzyła Cezara zakazaną miłością... A wszystko to w obwolucie licznych intryg i skandali.

Początkowo byłam znudzona, akcja w pierwszych rozdziałach była nijaka lub zupełnie jej brakowało. Do tego nieliczne błędy i sucha, bezosobowa narracja działały na mnie zniechęcająco. W miarę dalszego zagłębiania się w fabułę coraz trudniej było mi się oderwać od lektury - analiza moralności człowieka i realistycznie przedstawione tło historyczne na to nie pozwalały. Liczne intrygi, morderstwa, sensacje i skandale stanowią siłę napędową w tej powieści i życzę Wam, żebyście się w nich nie pogubili.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz